Misja Fundacji
–
Hebe i Tomcio
Dziś wracamy do Hebe i Tomcia. Możemy już ostatecznie ogłosić, że ta dwójka jest gotowa do adopcji. Oto opis behawiorysty Marka Szrejtera, u którego oboje przebywają i leczą swoje poszarpane dusze: „Tomcio i Hebe, samiec i suczka, które trafiły do mnie na resocjalizację. On, wydawał się dość odważny i łatwy do pracy i uzyskania szybkich pozytywnych rezultatów. Okazało się po czasie, że to bardzo wrażliwy i delikatny pies, aczkolwiek bardzo ciekawy i chętny do podejmowania wyzwań przed nim stawianych. Te cechy okazały się kluczowe dla przełamywania lęków, ograniczeń u Tomcia, ale miało również pozytywny wpływ na Hebe, z którą przyjechał. Hebe była i jest ostrożna, ale obecność Tomcia i jego postępy, a nawet pokazywanie jaki to on jest odważny, spowodowało, że Hebe zaczęła naśladować pozytywne zachowania w stosunku do człowieka, mężczyzny i innych bodźców, które się pojawiły w ich otoczeniu. Również do beagla Luka, który przebył w tym samym czasie co Tomcio i Hebe. Co jest istotne, to czas, który decyduje w nowych poznawanych sytuacjach i kiedy już to poznały. Nie należy się spieszyć, aby nabrały zaufania i podjęły współpracę. Poczyniły wielkie postępy i robią je każdego dnia, ale potrzeba więcej czasu w takich przypadkach. Doskonale się wspólnie stymulują, uzupełniają, uczą, socjalizują. Dobrze było by, aby razem znalazły swoje miejsce u kogoś, kto jest cierpliwy i wyrozumiały, widzący ich obecne ograniczenia, które mogą być wynikiem zaniedbań z okresu prawidłowej socjalizacji w szerokim tego słowa znaczeniu.” Szukamy zatem domu, najlepiej wspólnego. Hebe ma ok. 3 – 4 lata, maleńka, czarniutka dziewusia i Tomcio – ok. 6 lat, średniej wielkości delikatny chłopczyk o przepięknym futrze i umaszczeniu. Są odrobaczone, zaszczepione i wykastrowane. Czy znajdzie się taki dom i taki w nim kochający człowiek?